fot. Artur Rogalski
4.54 (175)
Ciasto marysieńka to prawdziwa uczta dla podniebienia. Połączenie kakaowego biszkoptu, orzechowej bezy i budyniowego kremu to strzał w dziesiątkę. Ten słodki wypiek zachwyci każdego łasucha i zrobi furorę na wszystkich imprezach oraz spotkaniach rodzinnych. Chętni mogą wzbogacić przepis na marysieńkę o konfiturę z wiśni czy powidła śliwkowe. Świetnie smakuje zarówno z deserową, mleczną jak i białą czekoladą na wierzchu.
jajka 11 szt.
masło 250 g
mąka pszenna 165 g
kakao 50 g
cukier 600 g
orzechy włoskie 250 g
skrobia ziemniaczana 45 g
mleko 800 ml
cukier waniliowy 30 g
śmietana kremówka 100 ml
czekolada 100 g
Na początku: wyjmujemy z lodówki jajka i masło, aby nabrały temperatury pokojowej. Z 6 jajek oddzielamy białka od żółtek. Blachę do pieczenia o wymiarach 35×24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180°C.
Ciasto na biszkopt kakaowy: mąkę przesiewamy do dużej miski i mieszamy z kakao. W osobnej misce ubijamy białka na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy do nich małymi partiami 200 g drobnego cukru cukru. Następnie dodajemy po kolei 6 żółtek, ciągle ubijając masę, ale tym razem na niskich obrotach. Wyłączamy mikser i wsypujemy mąkę wymieszaną z kakao. Delikatnie łączymy składniki łyżką lub szpatułką do ciasta.
Pieczenie: masę na biszkopt przekładamy do przygotowanej blachy i pieczemy go przez 35 min. Gotowy biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia.
Składniki na bezę orzechową: sięgamy po kolejnych 5 jajek i ponownie oddzielamy białka od żółtek. Drobno siekamy orzechy, zostawiając 50 g do dekoracji.
Ubijanie bezy: białka ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy do nich pozostałe 200 g cukru. Kiedy masa będzie już sztywna, wsypujemy posiekane drobno orzechy, 15 g mąki pszennej i tyle samo skrobi ziemniaczanej. Wszystko delikatnie mieszamy.
Pieczenie bezy: rozsmarowujemy ją na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (o tych samych wymiarach, co blacha na biszkopt). Bezę suszymy przez 40 min w temperaturze 170°C. Upieczony blat ostrożnie wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia na kratce.
Budyń na krem: mleko wstawiamy w garnku do zagotowania i dodajemy cukier waniliowy. W czasie, gdy mleko się podgrzewa, ucieramy żółtka (5 szt., które zostało po oddzieleniu białek na bezę) z pozostałym cukrem (200 g), aż masa stanie się biała i puszysta. Następnie dosypujemy 30 g skrobi ziemniaczanej. Całość dokładnie mieszamy i wlewamy powstałą masę do gotującego się mleka. Energicznie mieszamy, aby nie powstały grudki. Kiedy masa budyniowa zgęstnieje, zdejmujemy ją z ognia i studzimy.
Krem: ucieramy 250 g masła w temperaturze pokojowej na aksamitny krem. Stopniowo dodajemy zimny budyń, łącząc składniki przy pomocy miksera na gładką masę.
Polewa czekoladowa: na małym ogniu podgrzewamy śmietanę kremówkę, a następnie wsypujemy do niej pokruszoną czekoladę. Mieszamy, aż się rozpuści, a polewa stanie się lśniąca i jednolita.
Składanie ciasta: wystudzony biszkopt kroimy wzdłuż na dwie części. Na dolny blat nakładamy połowę kremu budyniowego, następnie ostrożnie przekładamy orzechową bezę i smarujemy pozostałym kremem. Na wierzch kładziemy drugi blat biszkoptu.
Dekoracja: całość pokrywamy polewą czekoladową. Wierzch posypujemy orzechami włoskimi.
Chłodzenie: ciasto marysieńka wstawiamy do lodówki na 1–2 godziny (czas podany w przepisie nie uwzględnia czasu chłodzenia).
Porady
- Do przecięcia biszkoptu na dwa blaty najlepiej jest użyć dużego noża z ząbkami. Można także wykorzystać w tym celu cienki drucik lub mocną nitkę.
- Do budyniu można dodać laskę wanilii. Przekrajamy ją na pół i wydrążamy ziarenka za pomocą końcówki noża. Wrzucamy ją do mleka i gotujemy razem do momentu wrzenia. Następnie wyjmujemy laskę wanilii, która zdążyła już oddać swój smak, dodajemy ziarenka i przygotowujemy dalej krem według przepisu.
- W łatwiejszej wersji przepisu, można przygotować budyń z proszku. Potrzebne są do tego 2 opakowania budyniu waniliowego (po 40 g), 800 ml mleka, 200 g cukru i cukier waniliowy. Odlewamy 100 ml zimnego mleka, mieszamy je z budyniem w proszku i dodajemy do wrzącego słodkiego mleka (z cukrem zwykłym i waniliowym).
- Orzechy włoskie można zamienić na laskowe – będą bardziej delikatne w smaku.
- Jeśli zostaniecie przy tym pierwszym wariancie, zanim posiekacie orzechy, warto je wcześniej podprażyć na patelni. Wystarczy dosłownie 5 min, aby gorzka skórka zaczęła się łuszczyć i odpadać. Z orzechami w takiej formie ciasto będzie o wiele smaczniejsze.
- Biszkoptowe blaty na ciasto marysieńka dobrze jest nasączyć ponczem. Jeśli wypiek jest dla dzieci, najlepiej wykorzystać syrop z wody, soku z cytryny i cukru lub napar z czarnej herbaty z odrobiną ulubionego aromatu. W wersji dla dorosłych, można nasączyć blaty koniakiem, wiśniówką lub mieszanką kawy z whisky lub likierem.
- Polewę czekoladową najlepiej jest przygotować w kąpieli wodnej. Do niewielkiego garnka wlewamy wodę i wstawiamy do zagotowania. Na jego brzegach zawieszamy metalową miskę. W niej roztapiamy czekoladę i mieszamy ze śmietaną bez ryzyka, że się przypali.
- Ciasto marysieńka można dodatkowo przełożyć świeżymi lub przetworzonymi owocami. Najlepiej sprawdzą się wiśnie, maliny i truskawki, także w postaci dżemu lub powideł. Taka marysieńka z konfiturą wiśniową smakuje i wygląda doskonale.
Ciasto marysieńka z bezą orzechową to tylko jedna z wielu pysznych opcji. Ten słynny biszkopt z bezą i kremem pojawia się na naszych stołach w coraz to nowszych odsłonach i doczekał się już wielu wersji smakowych. Podstawowy przepis na marysieńkę można urozmaicić:
Ciasto marysieńka doskonale sprawdza się w roli tortu na urodziny czy jubileusz. Aby zrobić tort marysieńka, nie musimy w żaden sposób modyfikować przepisu. Wystarczy tylko upiec blaty ciasta w okrągłych tortownicach o średnicy 26 cm. Następnie nasączamy biszkopt i przekładamy go kremem, tak jak w klasycznym przepisie.
Aby udekorować tort, warto pokryć go na wierzchu dodatkową warstwą kremu i posypać pokruszonymi orzechami. Do tworzenia fantazyjnych wzorów niewątpliwie przyda się rękaw cukierniczy.
Nazwa ciasta nawiązuje do słynnej na początku XX wieku cukierni Marysieńka w Krakowie. Okres dwudziestolecia międzywojennego, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, to czas rozkwitu życia kulturalnego w głównych polskich miastach. A życie to koncentrowało się przede wszystkim wokół kawiarni, cukierni i ciastkarni, w których przesiadywała tzw. elita intelektualna.
Cukiernie – takie jak Blikle, Ziemiańska czy Lours w Warszawa, a w Krakowie Jama Michalika czy właśnie Marysieńka – słynęły z autorskich ciast i deserów. Popisowym ciastem Marysieńki był nasz biszkopt z orzechową bezą, kremem budyniowym i polewą czekoladową.